Królowa Wiktoria i większość jej rodziny zginęła w wyniku pożaru pałacu. Pod rządami nowego króla, Wielka Brytania staje się najbardziej rozwiniętym technicznie krajem na Ziemi, posiadając już w XIX wieku radio, powietrzną flotę sterowców i broń gazową. Jest to też jeden z najbardziej opresyjnych względem kobiet z istniejących krajów. Tylko w szeptach wśród kobiet na ulicach pojawia się jedno słowo "Amazonia" o mitycznej krainie, w której kobiety są wolne i mogą swobodnie się rozwijać. Wydaje się to jednak tylko fikcyjną opowieścią. Diana występuje w Londynie w czymś w rodzaju cyrku bawiąc publiczność swoją niesamowitą siłą. Jednak jej prywatne życie jest dalekie od ideału. Wychowana jako dziecko na biednej, angielskiej ulicy, wydaje jej się, że pamięta, coś, co nie mogło być możliwe- jak potrafiła latać. Obecnie jej mężem jest bezwzględny okrutnik, były oficer powietrznych marines Stephen Trevor. Trevor wie o niej więcej, niż ona sama i o tym, że Amazonia wcale nie jest mitem, odegrał bowiem ważną rolę w tym, co się stało z tą krainą. Teraz żyje wykorzystując swoją młodą żonę na każdy możliwy sposób, co chwila przypominając jej, że jest jak niewolnica. Gdy na ulicach Londynu zaczynają ponownie znikać i ginąć kobiety, co przypomina działanie Kuby Rozpruwacza sprzed lat, Diana przypadkowo wpada na swoją dawną przyjaciółkę z dzieciństwa- Ettę Candy, która staje się celem brutalnego ataku zamaskowanych mężczyzn. Diana odkrywa, że zdolność lotu, którą brała za fantazję z dzieciństwa wcale nie jest tylko jej wymysłem. Ratując najpierw Ettę, a potem inne kobiety, staje się symbolem walki z opresją i daje innym kobietom przykład, który może zachwiać reżimem. Ale to kieruje na nią oczy króla i możnych i oznacza zbliżenie się do najmroczniejszej tajemnicy królestwa dotyczącej tego, co naprawdę stało się z królową Wiktorią, kim naprawdę jest król, oraz co się stało z Amazonią i odkrycie kim jest sama Diana. A to oznacza dla niej wyrok okrutnej śmierci...
To mroczny, ale niesamowicie wciągający i dający do myślenia Elseworlds z obszerną narracją. Rysunki są dość nietypowe, tak zwane "malowane cieniem", do których trzeba przyzwyczaić oko, ale mimo wszystko do tej opowieści to pasuje. Dużo niespodziewanych zwrotów fabuły i odsłaniania coraz więcej kawałków układanki, na których jest zbudowana ta historia. Rozwój wydarzeń potrafi zaskoczyć, a sam scenariusz porusza wiele ważnych prawd i każe zastanowić się nad pewnymi rzeczami, oraz po przeczytaniu ponownie przemyśleć całą historię. Z pewnością jest to jedna z tych opowieści, które trudno zapomnieć i trudno obok nich przejść obojętnie.
Komiks dla dojrzalszego czytelnika.
Szkoda, że wybrałeś tak słaby jakościowo plik do tłumaczenia, bo co najmniej 3 o wiele lepsze można znaleźć w sieci...
OdpowiedzUsuńOwszem, znalazłem i jeszcze przed zaczęciem translacji zastanawiałem się, czy nie wykorzystać skanów o wyższej rozdzielczości. Ale te skany miały dwie wady: pierwszy- poszarzałe kolory, co przy tych rysunkach, gdzie kolory powinny być żywe to jest problem. Drugi, niepotrzebne bardzo szerokie marginesy po bokach, co tak naprawdę pomniejszało optycznie kadry i obrazki. Wybrałem więc to, co moim zdaniem było mniejszym złem - mocne kolory i ograniczone marginesy, choć mniejsza rozdzielczość.
OdpowiedzUsuńHm... Te "poszarzałe" kolory są moim zdaniem bardziej czytelne, bo "mocne" wyglądają tak, jakby grafikowi wylał się tusz na rysunki... Marginesy chyba nie są zbyt dużym problemem, bo przecież do czytania e-komiksów niezbędny jest większy ekran i chyba nikt nie korzysta ze smartfonów? No ale to twoja decyzja i rozumiem wybór "mniejszego zła", choć dla mnie jest "większym" ;)
UsuńJa niekiedy korzystam ze smartfona ;)
UsuńO matko i córko: pora umierać... ;)
Usuń