Szukaj na tym blogu

sobota, 5 sierpnia 2023

Superman - Czarny symbol

Cztery poruszające i dające do myślenia historie rozgrywające się bezpośrednio po crossoverze "Nasze światy na wojnie".
Clark Kent porzuca pelerynę Supermana i nękany myślą o utracie swoich rodziców i zniszczeniu farmy, postanawia odbudować to ostatnie w towarzystwie Lois. W międzyczasie Lois będąc w środku odbudowy rodzinnego domu Kentów czyta miejscami poruszający pamiętnik Marthy Kent. W wyniku rozwoju wydarzeń Clark uświadamia sobie, że nie może jednak przestać być Supermanem i odwrócić się od innych ludzi i ponownie ubiera kostium- ale z jedną zasadniczą różnicą, by uhonorować śmierć tych wszystkich, którzy zginęli w czasie ostatnich wydarzeń. Od teraz, przez rok czasu jego symbol będzie na czarnym tle...
W drugiej historii Superman uświadamia sobie, jaką siłą jest danie komuś drugiej szansy. Gdy świat po kosmicznej wojnie w wielu miejscach boryka się z głodem, brakiem prądu i potrzebą odbudowy, wychodzą szabrownicy i tacy, co chcą pokazać swoją przewagę. Superman stacza walkę z czteroma meta przestępcami, po czym uznając, że świat najbardziej potrzebuje nadziei, do każdego z nich wyciąga rękę oferując drugą szansę... Ale nie każdy z nich ten dar doceni... Jest to jedna z najgłębszych i najlepszych opowieści o Supermanie, pokazująca też, co go czyni unikalnym względem innych bohaterów. Rewelacyjna narracja w formie wypowiedzi Kryptończyka jako Supermana i felietonu Clarka i bardzo ciekawy i nieszablonowy scenariusz, a słowa jakie tam padają potrafią zapaść w pamięć.
W trzeciej historii Superman powraca wreszcie do Metropolis, by jednak obserwować z góry odbudowę miasta i w ogóle nie angażować się w projekt odbudowy. Jedyne, co robi, to ratuje ludzi w potrzebie. Taka postawa doprowadza go do konfrontacji z Lexem Luthorem, który osobiście zaangażował się w nadzór odbudowy miasta. Kryptończyk tłumaczy mu jednak (właściwie to przypomina nawet jego własne słowa!), że ludzie muszą realizować własną pracę i to, w czym są dobrzy bez wyręczania ich przy tym przez super istoty. Kiedy do dyskusji przyłączają się budowlańcy, to Lex musi sobie też wiele przemyśleć...
W ostatniej historii, Linear Men oskarżają Supermana o manipulowanie czasem i przestrzenią na niesamowitą skalę przy sposobie zakończenia sprawy z Imperiexem i nie dbanie o konsekwencje własnych czynów oraz brak odpowiedzialności, po czym stawiają go przed sądem złożonym z takich istot jak Ganthet, Shazam, Zeus, Wielki Ojciec z Nowej Genesis i Phantom Stranger. W roli adwokata przemawia Spectre, którym obecnie jest... Hal Jordan! Dodatkowo dość niespodziewanie pojawia się Steel jako świadek obrony, czym powoduje jeszcze większą niechęć Ripa Huntera z Linear Men pełniącego funkcję prokuratora. Sama historia jest niezmiernie ciekawa. Czytelnik śledzi argumenty oskarżenia, nawet, gdy właściwie od początku się z tym nie zgadza, lub wątpi w ich słuszność- a może czasem nie wątpi...? Wypowiedzi Hala, Johna Henry'ego i zwłaszcza samego oskarżonego również dają do myślenia. No i punkt zwrotny, gdy przemawiają sędziowie- to też potrafi zaskoczyć.
Zapraszam Was do czytania tych historii, które miejscami głębiej i wyraźniej pokazują głównego bohatera i jego życie w ogóle oraz w kontekście świata bezpośrednio po "Naszych światach na wojnie".

3 komentarze: