Wszystko zaczęło się w historiach "Ocalić Planetę" i "Koniec ery". Lex Luthor kupił "Daily Planet" po to, by ją zamknąć, wyrzucić prawie wszystkich pracowników i na to miejsce stworzyć swoje informatyczne centrum wiadomości Lexcom. Ale teraz, po ponad roku od tych wydarzeń, najsłynniejsza gazeta Metropolis w końcu powraca! Lex Luthor postanawia ją odsprzedać za bezcen. Reporterzy się cieszą, ale wszystkich zastanawia dlaczego do tego doszło. W rozmowie z Perry'm White'm biznesmen oznajmia, że "czasem jest najmądrzej porzucić złą inwestycję." Czy jednak to mógłby być powód? Perry temu nie dowierza, ale mimo tego sam raduje się z powrotu. Clark leci do Smallville, by o wszystkim opowiedzieć swoim rodzicom- i widzimy w myślach Lois, jak ona mu zazdrości bliskiej relacji z jego rodzicami. Tymczasem sama Lois przemierza budynek zastanawiając się nad niektórymi nagłówkami, które odcisnęły jej się w głowie- i to uważam, za bardzo dobre sceny plakatowe, jak i wpasowujące się w tą historię. To Lois jest narratorką tej- bardzo ciekawie opracowanej opowieści- i to jej oczami oglądamy całą sytuację. Ona również jest jedyną osobą, która zna prawdę, co naprawdę się zdarzyło i skłoniło Lexa do tej zmiany. I jest świadoma sekretu, który będzie ukrywać przed Clarkiem na zawsze...
Bardzo dobrze opowiedziana historia kończąca krótki, ale jednak pamiętny czas bez Daily Planet i chwil Lexcom, jako głównego media całkowicie podporządkowanego Lexowi. Na pewno ciekawym smaczkiem dla miłośników "eSa" są też nagłówki dawnych gazet, które widzą bohaterowie, oraz przebłyski, jakie ma Lois.
Bardzo dobrze opowiedziana historia kończąca krótki, ale jednak pamiętny czas bez Daily Planet i chwil Lexcom, jako głównego media całkowicie podporządkowanego Lexowi. Na pewno ciekawym smaczkiem dla miłośników "eSa" są też nagłówki dawnych gazet, które widzą bohaterowie, oraz przebłyski, jakie ma Lois.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz