Szukaj na tym blogu

wtorek, 26 maja 2015

Superman - Tornado

Kiedy potężne tornado uderza w Smallville, Superman ma nadzieję, że ze swoimi mocami uda mu się zająć nim szybko. Niestety w wyniku jego działań tornado dzieli się na dwa wiry zmierzające w różnych kierunkach. Człowiek ze stali podejmuje rozpaczliwą walkę, by nieszkodliwie dla ludzi rozdmuchać tornada i ocalić wszystkich, których tylko może. Jednakże gdy pioruny rozniecają fale pożarów w Smallville, a pewnym domom grozi zalanie przez powódź, nawet ktoś tak potężny jak Superman może przegrać z siłami żywiołów. Superman jednak nie zamierza się poddać używając jak tylko może swoich mocy, ale też inteligencji. Gdy jednak zimny front atmosferyczny z Kanady zderza się z ciepłym powietrzem, powstaje cała ściana tornad, a zwykli ludzie nie mają przy tym żadnych szans. Na pomoc Supermanowi przybywa Flash- nie jest to jednak Wally West, ale starszy i bardziej doświadczony Jay Garrick. Nawet przy pełnej szybkości i pomysłowości obu bohaterów może być dla nich niemożliwe poradzić sobie z zagrożeniem ze strony natury...
Drugi wątek poboczny powiązany jest z "Powrotem Lexa Luthora 01", i sugeruję przeczytać ten komiks przed tą dwuczęściową opowieścią. Alfa Centurion opuszcza Metropolis, a Lois przysięga sobie, że ujawni prawdę o tym, co doprowadziło do tych wydarzeń, przy okazji natykając się na coś dla niej niespodziewanego...
Główna historia jest naprawdę dobra. Mamy tu Supermana postawionego przeciw siłom natury, wytężającego swe siły i pomysłowość i desperacko pragnącego ocalić wszystkich. To jest właśnie obraz człowieka ze stali, który mówi o nim znacznie bardziej, niż gdy staje do walki na przeciw różnym super przestępcom. Pierwsza część charakteryzuje się dużymi kadrami i rysunkami postaci, które wręcz z tych kadrów "wychodzą". W drugiej części mocnym punktem jest dobrze napisana narracja w pierwszej osobie tak Supermana, jak i Flasha.
Szczerze polecam!
Chronologicznie komiks ten następuje bezpośrednio po "Powrocie Lexa Luthora 01".
Mediafire:
4 shared:


3 komentarze:

  1. Dzięki. Pozdrowienia. Dominik

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejne podziękowania za Supermana z ,,dawnych'' lat . :) Gdyby nie Ty nie byłoby nam dane poznać po polsku tak wielu historii z życia Supermana z tamtych lat( jak Tm - Semic ominął ,,nieco'' numerów w ramach ,,Batman i Superman'', ominęli tak wiele i od razu przeszli do energetycznego Supermana) czy też historii, które pominęli(z lat 80) z racji przymusu , bo musieli wydać to co innych oddziałach Semica .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za Wasze komentarze, panowie:) Zgadzam się, że Semic ominął w swoim czasie wiele historii, i to historii dobrych. Staram się zapewniać tą lukę tłumacząc te ciekawsze opowieści, które mnie zainteresowały, choć oczywiście nie tylko Superman się u mnie pojawia- zwłaszcza ostatnio- ale zapewniam, że on też nadal będzie się pojawiać:)

    OdpowiedzUsuń