Kiedy tłumaczyłem "Superman i Batman - Władca pierścienia", zaciekawił mnie wątek byłej agentki, która zostaje ochroniarzem Bruce'a Wayne'a. Tak natrafiłem na ten interesujący i budzący jednocześnie uśmiech komiks.
Zarządzający Wayne Enterprise Lucius Fox przydzielił swojemu pryncypałowi Brucowi Wayne'owi ochroniarza w postaci atrakcyjnej i wyćwiczonej we władaniu bronią kobiety- Sashę Bordeaux. Spełnienie marzeń wielu kobiet- być blisko Bruce'a Wayne'a i móc nocować w jego rezydencji, prawda? Wcale nie, wręcz koszmar, bo Bruce wcale nie chce ochroniarza i robi wszystko, co może, by Sasha go serdecznie miała dosyć i by maksymalnie utrudnić jej życie, a przede wszystkim wykonywaną pracę. Dochodzi do bankietu pożegnalnego komisarza Gordona, który przechodzi na emeryturę. Przyjęcie z wykwitnym jedzeniem, śmietanka towarzyska i policja na sali, panie w długich sukniach, panowie we frakach i smokingach. Coś może pójść nie tak, by w takim miejscu chronić Bruce'a Wayne'a? Wszystko! Najpierw pojawia się drugorzędny zbir, który ma sprawę do Gordona, ale w swym braku przebłysku intelektu nie zrozumiał, że przyjęcie pożegnalne komisarza policji oznacza, że połowa gości, to właśnie policjanci. Ale na sali dzieje się coś jeszcze, a Bruce Wayne... znika z sali pełnej ludzi! Gdy Sasha szuka go nawet w męskiej toalecie, pojawia się gracz pierwszoligowy, czyli Two Face, który również chce się pożegnać z Gordonem, a by tego dokonać najpierw bierzę Sashę jako zakładniczkę. Co oznacza, że na scenie pojawi się też inny typ, tym razem w masce nietoperza...
Dość ciekawy komiks stworzony z narracją agentki, która ma chronić najsłynniejszego miliardera, a który robi co może, by jej tą pracę utrudnić tak, jak tylko się da :) Sam rozwój wydarzeń od momentu pojawienia się Two Face też potrafi zaskoczyć.
To tak dla miłośników krótszych historii, w przerwie między kolejnymi częściami crossoveru, który tłumaczę :)
Super dzięki Gacka nigdy za wiele ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuń