Trudno mi uwierzyć, że to już mija kolejny rok mojej działalności na scenie translacyjnej. Wydaje mi się, że to zaledwie wczoraj świętowałem mój siódmy jubileusz. A dziś jest już ósmy. Chciałbym więc podziękować wszystkim, którzy czytali moje translacje przez cały ten czas i dzielili się niekiedy komentarzami. Dziękuję, że jesteście i cieszę się, że mogłem tłumacząc różne komiksy znajdować wśród Was czasowych, a niekiedy od lat wiernych czytelników.
Dziś w ramach jubileuszu nie jeden, ale dwa komiksy. Po pierwsze ponad 130 stronicowa historia o Wonder Woman. Tak, jest co czytać! I nie jest to historia typowa, gdyż początki Amazonki pokazano zupełnie inaczej, niż zwykle. W tej historii Diana nie zawsze była tą miłą i altruistyczną Wonder Woman, którą znamy. Musiała się nią dopiero stać, zmieniając się przez kontakt z innymi i doświadczenie, które zaważy na reszcie jej życia. Czyż sami się w życiu też nie zmieniamy? Faktem jest, że będziecie mieli co czytać i myślę, że ta nietypowa historia Was oczaruje.
Po drugie, coś za czym niektórzy tęsknią, czyli klasyczny Superman z końca lat '80 w 30- o stronicowym komiksie, gdzie nie zabraknie narracji i bogatych dialogów. Porwany przez terrorystów reporter, klimat Bliskiego Wschodu, w środku tego wszystkiego Superman i Jimmy Olsen, a jakby tego było mało jeszcze wysoko zaawansowana technicznie- ale nie moralnie- cywilizacja pozaziemska sięgająca swym pochodzeniem starożytnego Egiptu czasów faraonów! To na pewno historia, która również Was wciągnie, zaciekawi, ale mimo przygodowej akcji również niesie pewne przesłanie.
Jeszcze raz więc dziękuję Wam wszystkim za te wspólne 8 lat i zapraszam do czytania zarówno "Prawdziwej Amazonki", jak i "Więźnia sumienia".