Wieki wcześniej, po zwycięstwie tytanów przez Olimpijczyków, na świecie zapanowało zimno, a ludzie modlili się do bogów o ciepło i światło. Jeden człowiek się nie modlił i nie błagał. Nazywał się Prometeusz i przysiągł, że sprowadzi ludziom to, czego potrzebują. By to osiągnąć wyruszył na Olimp, gdzie odnalazł ogień i zabrał go do ludzi. Zeus początkowo postanowił go ukarać, ale bogowie Olimpu przemówili w obronie tego, który wykazał się takim heroizmem i lojalnością względem swego ludu. Bogowie stworzyli kobietę jak żadna inna na Ziemi- Pandorę, by została towarzyszką Prometeusza. Przewrotny Zeus dał jej prezent- szkatułkę, której nigdy nie wolno jej otworzyć...
Wcześniej, u początków młodości świata, gdy nie ma jeszcze ani Olimpijczyków, ani tytanów, pełna młodości i siły Gaja wyciąga rękę do swych ludzkich dzieci przybierając pewną formę i imię...
Jak te historie się kończą? Co mają ze sobą wspólnego?
"Dziedzictwo puszki Pandory" to opowieść z jednej strony mityczna, z drugiej nieco poetycka i filozoficzna, w której postawienie pewnych pytań jest ważniejsze, niż same odpowiedzi (których właściwie się całkiem nie otrzymuje)
Rysunki są przyjemne dla oka, ale na szczególną uwagę zasługują pomysły z ostatnich stron, a także sposób przedstawiania mojr losu- rysownikowi zdecydowanie nie zabrało wyobraźni.
Choć historia ta pochodzi z regularnej serii "Wonder Woman" można ją również potraktować osobno i nie trzeba znać historii z Amazonką, by ją zrozumieć. Aczkolwiek mamy tam pewne nawiązania do wcześniej przeze mnie przetłumaczonej sagi "Wyzwanie bogów"- choć przeczytanie tej sagi nie jest konieczne do zrozumienia tej historii.
Zapraszam do czytania, zarówno miłośników mitologii, jak i tych, którzy lubią historie nad którymi trzeba czasem trochę pomyśleć.
Witam! Dziękuję za pracę. Czy dla fanów najlepszych serii z Wonder Woman rozważyłbyś - a może już rozważasz - przetłumaczenie runu Rucki? nb, wraca on właśnie do tytułu w evencie Rebirth
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cieszę się, że jesteś fanem Wonder Woman i czytasz moje translacje:) Co do odpowiedzi, na razie nie, choć zastanawiałem się w swoim czasie nad "Hiketeją". O ile się nie mylę jest autorstwa Ruckiego. Ale to dość duże dzieło i na pewno nie w najbliższej przyszłości. Ale zapewniam, że komiksów z Wonder Woman nie zabraknie, choć oczywiście nie tylko one będą:)
OdpowiedzUsuńWilku a kiedy numery Wonder Woman 8,17-19,21-26, 41,47-65, i później od 72 będzie można przeczytać w twoim tłumaczeniu, bo strasznie mocno skaczesz po chronologii tłumaczeń:)łądny
OdpowiedzUsuńNie tłumaczę wszystkich komiksów z "Wonder Woman", a jedynie te wybrane, które uważam za dobre. Na razie jeszcze tak bardzo nie skaczę- nie licząc sagi "W kosmosie", którą można czytać niezależnie od innych komiksów WW i historii takich jak "Duch prawdy", "Dawna i przyszła opowieść", czy "18-y list", które były przetłumaczone wcześniej trzymam się okresu Perezowskiego- jeszcze, bo potem skoki rzeczywiście nastąpią:)
OdpowiedzUsuńZ wymienionych przez Ciebie numerów będzie jeszcze mroczna opowieść o Kirke (17-19), która prawdopodobnie będzie w ciągu dwóch miesięcy i numer 50, o przybyciu Hippolity do USA. I tyle z okresu Pereza, nie licząc jeszcze historii w WW v2 Annual 01- ale to ostatnie, jak zdobędę gdzieś lepszy skan tego komiksu.
Tu masz plany wszystkiego, co może być:
http://ekomiksy.hekko24.pl/viewtopic.php?f=8&t=28
Dorzuciłbym do tego jeszcze "Wonder Woman Secret Files and Origins 01" z 1998 roku, co będzie niejako pośrednikiem między przeszłością, a przyszłością.
Eyes of the Gorgon, Hiketea, Down to Earth, Sacrifice czy Mission's End - wszystkie Rucki - przewijają się zawsze w czołówkach zestawień najlepszych komiksów o Wonder Woman.
OdpowiedzUsuń