Duchy to specjalna mini seria wydawnictwa DC- raczej trudno to nazwać crossoverem- pokazująca, jak różni członkowie Ligi Sprawiedliwości zostali nawiedzeni przez rozmaite duchy i co z tego wynikło. Komiksy poza tym nic nie łączy i ich kolejność czytania jest dowolna. Jedynym wyjątkiem jest ostatni tom, gdzie pojawia się całe JLA i pada wyjaśnienie, jak w ogóle doszło do tej sytuacji- i tylko ten komiks powinno się raczej czytać na końcu. Chociaż gdyby się nawet tego nie zrobiło, to i tak nie przeszkodzi w czytaniu innych komiksów z tej serii.
Martian Manhunter - Płonące serceMartian Manhunter w swojej tożsamości detektywa Johna Jonesa zostaje nawiedzony przez ducha zamordowanej dziewczyny informującej go, że ktoś planuje zniszczyć kraj. Manhunter rozpoczyna śledztwo mające ustalić kto i dlaczego zabił dziewczynę, natrafiając przy tym na spisek i tajemniczą grupę zwącą się "Nową Rewolucją". Ktoś jednak próbuje zepchnąć jego samochód z drogi i nie dopuścić, by detektyw poznał prawdę, albo przynajmniej chodził wolny po okolicy i zadawał niewygodne pytania. Mimo swoich mocy Martian Manhunter może mieć poważny problem, gdy stanie na przeciw swego największego koszmaru- ognia. A w płomieniach niespodziewanie widzi swoich nieżyjących bliskich - żonę i córkę, które mogą na chwilę zaingerować w bieg wydarzeń i dać ostatniemu Marsjaninowi to, o czym zawsze marzył- szansę na ostatnią rozmowę z nimi. Czy to jednak nie przeszkodzi w powstrzymaniu spisku, który zagraża Ameryce?
Wonder Woman - Przemierzyć dystansWonder Woman przesadza w swoich metodach względem członka gangu narkotykowego, czym doprowadza go do samobójstwa. W tym momencie pojawia się przed nią duch jej przyjaciółki, która również odebrała sobie życie- Myndi. Myndi wypowiada do Diany tylko słowa: "Ocal ją". Ale ocalić kogo i gdzie i przed czym? Wonder Woman powraca do Bostonu, od nowa otwierając sprawę Myndi wraz z towarzyszącym jej detektywem Indelicato. Detektyw jednocześnie tropi tajemniczy narkotyk, odbierający ludziom pamięć, o nazwie leto. Sprawa tajemniczej kobiety, którą Diana ma uratować, a leto zaczynają się łączyć. Diana rozpaczliwie stara się uratować jedno życie i nie zawieść ponownie, jednocześnie starając się nauczyć detektywa wartości i szacunku dla życia. Próbując odkryć źródło leto i ocalić jedną kobietę oboje natykają się na coś, co wcale nie pochodzi z naszego świata... Nie licząc początku, prawie cała narracja jest w formie myśli detektywa, co pozwala też inaczej spojrzeć na samą Amazonkę. Historia miejscami dość mroczna i głęboka, ze świetnym zakończeniem i kilkoma naprawdę świetnie napisanymi przesłaniami. Choć możnaby spekulować, czy tuż przed zakończeniem scenarzyści nie przesadzili z pewnymi pomysłami. Ale dla całości fabuły na pewno warto ją przeczytać i polecam.
"Posłuchaj, Ty mogłeś porzucić wiarę w ludzką rasę, ale ja nie. Nigdy nie nazywaj nikogo śmieciem. Ludzkie życie to dar. Skarb. I do nas należy stanowić przykład, a nie wpychać innych głębiej w bagno. Podchodzisz do każdej ludzkiej istoty ze zrozumieniem, a przede wszystkim, ze współczuciem. Dajesz z siebie, dajesz i dajesz. Nawet wtedy, gdy każdy ludzki impuls wydaje się być tak zły, jak tylko może być. I wtedy właśnie dajesz z siebie najmocniej! Nigdy nikogo nie skreślasz. Rozumiesz mnie? Nigdy! Ponieważ inaczej wszyscy przegrywamy!"W tym komiksie pozwoliłem sobie zachować w oryginale fragment autentycznego wiersza- cytatu, jaki pojawia się na pierwszej stronie. Nie mogłem znaleźć jego polskiego odpowiednika, a nie chciałem próbować na siłę dopasowywać jego sensu polskim tłumaczeniem i być może go w ten sposób popsuć. Także skorzystałem z wolności tłumacza dopasowania tytułu do historii, gdy nie zawsze się go da dosłownie przetłumaczyć. Nie przeszkadza to jednak w czytaniu reszty komiksu, który naturalnie jest po polsku.
Superman - Wyrok śmierciClark Kent przeprowadza rozmowę z więźniem skazanym za napad i morderstwo na karę śmierci- Cormanem, którego egzekucja ma się odbyć już następnego dnia. Corman twierdzi, że jest niewinny, a Superman postanawia sprawdzić jego historię. Clark będąc nieprzekonanym do kary śmierci w ogóle rozpoczyna godne bardziej detektywa, niż reportera, śledztwo mające sprawdzić sprawę tego morderstwa. Odkrywa, że coraz więcej elementów do siebie nie pasuje- brak motywu, brak rękawic użytych przy oddaniu strzału, brak pieniędzy z napadu, a do tego taśma ze sklepu, która to filmowała nie pokazuje w kluczowym momencie przy przełączaniu kamery twarzy zabójcy. Czy to możliwe, że niewinny człowiek został prawomocnie skazany na śmierć? Wszystko to przypomina Supermanowi sytuację, gdy pierwszy i ostatni raz on sam dokonał własnoręcznie egzekucji. Jakby tego było mało przestępcy ze strefy widmo powracają, sprawiając, że Superman coraz bardziej wątpi w swoje zmysły i zaczyna się zajmować nimi, a nie Cormanem, tymczasem egzekucja tego ostatniego przybliża się z każdą chwilą...
Komiks ma dość ciekawy scenariusz i co interesujące, ukazuje Supermana w roli detektywa, co jak na tą postać jest dość niekonwencjonalne. Warto również zwrócić uwagę na obszerną narrację prowadzoną przez głównego bohatera, oraz na okładkę, która ze wszystkich okładek z serii "Duchy" -przynajmniej moim zdaniem- jest najciekawiej narysowana. Po komiksie z Wonder Woman poruszającym temat samobójstw, narkotyków i zbyt łatwej oceny innych, mamy kolejny warty uwagi temat, jakim jest sam system sprawiedliwości i występująca w niektórych systemach prawnych (a zwłaszcza w USA) kara śmierci.
Aquaman - Martwy spokójPrzeglądając w swoim pałacu kroniki historyczne Atlantydy Aquaman zostaje nawiedzony przez ducha swego nieżyjącego syna zadającego mu pytanie "Dlaczego?" Próbując zrozumieć co się dzieje odkrywa, że dawni królowie Atlantydy powrócili do życia i tylko jeden z nich jest dobry, a pozostali mają bardziej mroczne plany względem jego królestwa, co na początek może doprowadzić do wojny między dwoma podwodnymi królestwami- Posejdonis i Tritonis. Tymczasem mieszkańcy Atlantydy również zostają nawiedzeni, choć niekoniecznie jest to dla nich coś strasznego...
W przeciwieństwie do innych komiksów z serii "Duchy" ten jest dużo bardziej przygodowy i jako jedyny posiada akcenty humorystyczne. Nie zabraknie jednak też pewnej refleksji poświęconej temu, jaki powinien być król, ani wzruszającej sceny, gdy Aquaman zrozumie o co naprawdę pyta jego syn...
JLA- Samo życieFelix Faust boi się umrzeć. By zapobiec tej możliwości przywraca do życia egipskiego czarownika, by ten w akcie wdzięczności podarował mu nieśmiertelność. No cóż, czarownik nie był jednak zbytnio wdzięczny i ma nieco inne plany... Teraz granica między światami żywych, a umarłych została przełamana, co oznacza tylko rosnące problemy dla wszystkich żywych. By ocalić całą rzeczywistość, Liga Sprawiedliwości musi odnaleźć trzy kawałki tajemniczej szmaragdowej tablicy, połączyć ją w całość i zniszczyć. We wszystkim trochę sieją zamętu, a trochę pomagają im zmarli członkowie Ligi. Lecz jest tu też coś, czego bohaterowie nie przewidzieli... Czy uda się uratować świat żywych zanim będzie za późno? Jaką rolę odegra w tym wszystkim Ice, która choć wcześniej martwa, teraz jest najbardziej żywa ze wszystkich, którzy wrócili zza grobu?
Oto wreszcie finał tych "duchowych" opowieści!
Mediafire:
4shared: