Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 10 czerwca 2024

Supermen of America (Miniseria, 2000)

W czasie wydarzeń z sagi "Superman Rex", podczas, gdy manipulowany przez obcą istotę Dominusa Superman opuścił Metropolis i próbował przejąć władzę nad światem, Lex Luthor utworzył organizację "Supermen of America" zrzeszającą młodych ludzi chcących iść w ślady Supermana i uczynić świat nieco lepszym miejscem. Oryginalny Superman wyzwolił się spod wpływu Dominusa i powrócił do Metropolis. Ale co się stało z jego naśladowcami...? Ta 6-o częściowa miniseria nie tylko odpowiada na to pytanie, ale też wprowadza nowy, przygodowy scenariusz i pokazuje życie nastoletnich bohaterów, często dalekich od doskonałości.
Na dnie zatoki w Metropolis ukryty jest kontener skrywający tajemnicę i klucz do mocy mogącej przekształcić wszechświat. Lex Luthor bardzo chętnie by posiadł tą moc i w tym celu robi wszystko, by pozyskać kontener i przywłaszczyć sobie jego zawartość. Jednocześnie stara się po swojemu kierować młodymi bohaterami próbując ich wykorzystać do swoich celów. Ale sytuacja się zmieniła, gdyż oryginalny Superman jest teraz w mieście, a nastolatkowie wcale nie są tak skorzy do ufania Lexowi, jak wcześniej. Do tego pojawia się nowa, młoda i dość chaotyczna postać - Maximum, który ma powody do lojalności względem milionera, a który dołącza do mlodych herosów. Jednocześnie biznesmen jest coraz bliżej zdobycia mocy ostatecznej, a jeśli przez to kilka budynków zostanie zniszczonych i trochę ludzi zginie, to cóż, to dla niego mała cena. Lex Luthor rządzący światem, Superman i Liga Sprawiedliwości martwi- ta wizja jest w zasięgu ręki. Myślicie, że jest coś gorszego? Ależ tak, gdyż Darkseid również dowiaduje się o kontenerze i pragnie go przechwycić! W tym celu wysyła do Metropolis swojego syna Kalibaka i armię parademonów. Problemów tych są świadomi kosmiczni wojownicy Okaara, którzy przysięgli chronić wszechświat i że nie pozwolą, by tak wielka moc wpadła w niegodne ręce, więc też kierują się na Ziemię. Zatem Okaara, to przynajmniej dla naszej planety coś dobrego? Wcale nie, gdyż kosmici chcą ratować wszechświat, ale to nie znaczy, że dla większego celu nie są gotowi poświęcić samej Ziemi!  
I tak toczy się ta pełna akcji, ale też pewnych refleksji nad mocą i władzą przygodówka, w centrum której zostają wplątani młodzi naśladowcy Supermana. Nie zabraknie też pewnych zaskoczeń w postawach bohaterów i tym, jakie tajemnice czasem niektórzy z nich skrywają. Oczywiście pojawi się również prawdziwy Kryptończyk, a gościnnie również Superboy, Guardian i Dubbilex!
Historia potrafi wciągnąć i całkiem dobrze rozwinięto zarówno scenariusz, jak i charakterystykę postaci. Rysunki również są na przyzwoitym poziomie, może nie jest to najwyższa rewelacja, ale patrzy się na nie z przyjemnością. Miejscami też dochodzi pewna szczypta humoru. Jedyne, co nieco irytuje, to wstawki rozmów z chatów na temat bohaterów i toczących się wydarzeń, które służą chyba tylko po to, by scenarzyści mogli się pochwalić, że wiedzą, jak działa Internet. Niestety nic to nie wnosi do samej fabuły, ale na szczęście pojawia się tylko w dwóch pierwszych tomach, więc można zaakceptować, jako taką nietypową odskocznie w komiksach.
Zapraszam do czytania od początku do końca i ufam, że ta miniseria Was wciągnie!
Mediafire: