Tir Na Nog- kraina celtyckich bogów i stworzeń, oddzielona od setek lat od naszego świata. Jedynym, który może przechodzić między światami jest lord Cernunnos, bóg płodności i łowów, rozjemca i mediator w swojej krainie podzielonej na dwa królestwa- De Danann, rządzonym głównie przez elfy, oraz Fomorian, zamieszkałym głównie przez orki. Lecz konflikty w krainie narastają. Cernunnos wyrusza do pierwszego świata, by sprowadzić pomoc i rekrutuje do pomocy Wonder Woman. Jednak po powrocie odkrywają, że król Elatha, władca Fomorian i potomek De Danann, został zamordowany. Wojna i chaos wiszą w powietrzu. Tymczasem w Gotham ludzie zaczynają być uwięzieni w dziwnym letargu, gdzie widzą różne stwory tam, gdzie ich nie ma. A tajemniczy Patrick O'Schull rozpoczyna druidzki rytuał, mogący unicestwić barierę między światami. Diana wie, że sama nie poradzi sobie z pracą detektywistyczną, więc prosi o pomoc Batmana. Teraz razem przemierzają Tir Na Nog, a każde zbliżanie się do odpowiedzi przynosi więcej pytań i rodzi coraz więcej niebezpiecznych sytuacji. Starożytny relikt poprzedniego króla Fomorian zaginął, a Batman musi się bronić przed zarzutem profanacji zwłok. Tymczasem z wielowiekowego snu budzi się starożytne zło, a Diana i Bruce znajdą się w samym środku oku cyklona konfliktów i wojny... Czy w tym wszystkim wciąż jeszcze będzie miejsce na pokój? Co się stanie, gdy przejście między światami stanie otworem? Kto i dlaczego zabił króla Elathę? A może prawda potrafi wszystkich zaskoczyć...?
Mamy tu znakomicie napisaną opowieść, która spodoba się nie tylko miłośnikom Amazonki i detektywa, ale i komiksu europejskiego. Rysunki stoją w większości na wysokim poziomie, do tego mamy miejscami piękne obramowania kadrów i stron w stylu celtyckim. Scenariusz wciąga i zaskakuje niemal na każdym kroku. Mamy tu bardzo apetyczną mieszankę fantasy, mitologii celtyckiej, komiksu przygodowego, baśni i kryminału.
Warto zwrócić też uwagę, jak dwoje bohaterów z naszego świata odnajduje się w Tir Na Nog. Choć księżniczka ma tu pierwszy raz kontakt z celtyckimi bogami i stworzeniami, to przecież miała już do czynienia z bogami Olimpu i róznymi innymi istotami. Po tej krainie porusza się z niezwykłą gracją, sama pochodząc z królewskiego rodu i będąca wybranką bogów, wie, jak z każdym rozmawiać i stosować dyplomację (a niekiedy i siłę!). Zupełnie inaczej jest z Mrocznym Rycerzem. Widać, że ten nowy, egzotyczny świat początkowo jest mu obcy. Wszystko jednak uważnie obserwuje i szybko się uczy i nadal próbuje stosować logikę i dedukcję. Sytuacja zmienia się przy dochodzeniu w sprawie śmierci króla i zadawaniu pytań oraz łączeniu faktów. Tu właśnie Batman wychodzi na prowadzenie. W oczy rzuca się też połączenie talentów ich obojga przy wspólnej sprawie i współpracy w obcym sobie środowisku. O ile są komiksy pokazujące wspólne działania Batmana i Supermana, oraz Supermana i Wonder Woman, to kilkuczęściowa historia ukazująca współpracę Batmana z Wonder Woman jest rzadkością. Oczywiście nie wliczam do tego komiksów JLA, które mają inny klimat i pokazują współpracę bohaterów na tle grupowym.
Mamy więc tu prawdziwą ucztę scenariuszową, fabularną i rysunkową i miejscami poruszające refleksje. Na uwagę dodatkowo zasługuje, że szósta część kończy się napisem "Koniec księgi pierwszej". Seria pochodzi z 2019 roku, a niektóre wątki nie zostały w pełni zamknięte, za to pojawiają się też pewne nowe. Do tej pory nie było kontynuacji. Jeśli jednak kiedyś pokaże się "księga druga", bardzo chętnie się z nią zapoznam i podjąłbym się jej tłumaczenia. Pomimo tego jednak, że zakończenie pozostaje nieco otwarte, główna fabuła jest doprowadzona do względnego końca, więc można czytać wszystko już teraz, nie czekając na to kiedy (i czy w ogóle) pojawi się jednak księga druga. Z pewnością jest to jedna z tych historii, która przyciąga wzrok tak scenariuszem, jak i rysunkami. Elfy, orki, gobliny, dochodzenie, konflikt i zło. I dwójka znanych bohaterów w tym wszystkim. Zapraszam więc do czytania!
Ciekawostka: W szóstym tomie ma miejsce scena z Wonder Woman ogarniętej ogniem i krzyżującej swoje bransolety przed sobą odbijając płomienie. Jest to identyczna scena jak taka ukazana w "JLA - Jednoosobowa Liga". Te dwie historie nie mają ze sobą związku, przynajmniej pod względem fabuły, choć nie jest wykluczone, że scenarzyści tej historii czytali tamtą.
W historii, względem mieszkańców Tir Na Nog używa się słowa "faerie". Nie ma jednoznacznego odpowiednika tego słowa w języku polskim. Zwykle tłumaczy się to jako "wróżki", lub "elfy" w zależności od kontekstu. Ale w tej historii "faerie" oznacza i elfy i orki i dodatkowo wiele innych istot. Zostawiłem więc to słowo w oryginale w tłumaczeniu.
Mamy tu znakomicie napisaną opowieść, która spodoba się nie tylko miłośnikom Amazonki i detektywa, ale i komiksu europejskiego. Rysunki stoją w większości na wysokim poziomie, do tego mamy miejscami piękne obramowania kadrów i stron w stylu celtyckim. Scenariusz wciąga i zaskakuje niemal na każdym kroku. Mamy tu bardzo apetyczną mieszankę fantasy, mitologii celtyckiej, komiksu przygodowego, baśni i kryminału.
Warto zwrócić też uwagę, jak dwoje bohaterów z naszego świata odnajduje się w Tir Na Nog. Choć księżniczka ma tu pierwszy raz kontakt z celtyckimi bogami i stworzeniami, to przecież miała już do czynienia z bogami Olimpu i róznymi innymi istotami. Po tej krainie porusza się z niezwykłą gracją, sama pochodząc z królewskiego rodu i będąca wybranką bogów, wie, jak z każdym rozmawiać i stosować dyplomację (a niekiedy i siłę!). Zupełnie inaczej jest z Mrocznym Rycerzem. Widać, że ten nowy, egzotyczny świat początkowo jest mu obcy. Wszystko jednak uważnie obserwuje i szybko się uczy i nadal próbuje stosować logikę i dedukcję. Sytuacja zmienia się przy dochodzeniu w sprawie śmierci króla i zadawaniu pytań oraz łączeniu faktów. Tu właśnie Batman wychodzi na prowadzenie. W oczy rzuca się też połączenie talentów ich obojga przy wspólnej sprawie i współpracy w obcym sobie środowisku. O ile są komiksy pokazujące wspólne działania Batmana i Supermana, oraz Supermana i Wonder Woman, to kilkuczęściowa historia ukazująca współpracę Batmana z Wonder Woman jest rzadkością. Oczywiście nie wliczam do tego komiksów JLA, które mają inny klimat i pokazują współpracę bohaterów na tle grupowym.
Mamy więc tu prawdziwą ucztę scenariuszową, fabularną i rysunkową i miejscami poruszające refleksje. Na uwagę dodatkowo zasługuje, że szósta część kończy się napisem "Koniec księgi pierwszej". Seria pochodzi z 2019 roku, a niektóre wątki nie zostały w pełni zamknięte, za to pojawiają się też pewne nowe. Do tej pory nie było kontynuacji. Jeśli jednak kiedyś pokaże się "księga druga", bardzo chętnie się z nią zapoznam i podjąłbym się jej tłumaczenia. Pomimo tego jednak, że zakończenie pozostaje nieco otwarte, główna fabuła jest doprowadzona do względnego końca, więc można czytać wszystko już teraz, nie czekając na to kiedy (i czy w ogóle) pojawi się jednak księga druga. Z pewnością jest to jedna z tych historii, która przyciąga wzrok tak scenariuszem, jak i rysunkami. Elfy, orki, gobliny, dochodzenie, konflikt i zło. I dwójka znanych bohaterów w tym wszystkim. Zapraszam więc do czytania!
Ciekawostka: W szóstym tomie ma miejsce scena z Wonder Woman ogarniętej ogniem i krzyżującej swoje bransolety przed sobą odbijając płomienie. Jest to identyczna scena jak taka ukazana w "JLA - Jednoosobowa Liga". Te dwie historie nie mają ze sobą związku, przynajmniej pod względem fabuły, choć nie jest wykluczone, że scenarzyści tej historii czytali tamtą.
W historii, względem mieszkańców Tir Na Nog używa się słowa "faerie". Nie ma jednoznacznego odpowiednika tego słowa w języku polskim. Zwykle tłumaczy się to jako "wróżki", lub "elfy" w zależności od kontekstu. Ale w tej historii "faerie" oznacza i elfy i orki i dodatkowo wiele innych istot. Zostawiłem więc to słowo w oryginale w tłumaczeniu.
Mediafire:
WW i Batman - Tir Na Nog - 01 z 06 - Wezwania
WW i Batman - Tir Na Nog - 02 z 06 - Na dworze De Danann
WW i Batman - Tir Na Nog - 03 z 06 - W Tir Na Nog
WW i Batman - Tir Na Nog - 04 z 06 - Srebrne ramię
WW i Batman - Tir Na Nog - 05 z 06 - Powrót królów
WW i Batman - Tir Na Nog - 06 z 06 - Złooki
4 shared cały folder
WW i Batman - Tir Na Nog - 01 z 06 - Wezwania
WW i Batman - Tir Na Nog - 02 z 06 - Na dworze De Danann
WW i Batman - Tir Na Nog - 03 z 06 - W Tir Na Nog
WW i Batman - Tir Na Nog - 04 z 06 - Srebrne ramię
WW i Batman - Tir Na Nog - 05 z 06 - Powrót królów
WW i Batman - Tir Na Nog - 06 z 06 - Złooki
4 shared cały folder
Chyba słusznie zrobiłeś zostawiając oryginalny zapis, jedyne co jeszcze może przyjść do głowy to np. ściągnięte z Sandmana "Magiczne plemię", ale to dodatkowe znaki w dymkach i niepotrzebne utrudnienie. Pozatym dla wielu osób obeznanych z kulturą to określenie nie jest znowu takie obce ;)
OdpowiedzUsuńNo powiem, że bardzo lubię takie klimaty więc z niecierpliwością będę czekać na dalsze części! Dziękuję za Twoją pracę!
OdpowiedzUsuńŚwietne rysunki Liama Sharpa, świetna historia.....świetna translacja 😁😁👍👍👍😁😁
OdpowiedzUsuńŚwietna translacja wielkie dzięki, dodatkowo fajno że jest tu ukazana mitologia anglosaska, rzadko się można na nią natknąć przy mocno wykorzystywanej co nie znaczy że nudnej mitologi grecko rzymskiej czy też mitologi skandynawskiej.
OdpowiedzUsuńCzy jest to komiks dziejący się w głównym kanonie czy poza nim?
OdpowiedzUsuńJedno i drugie:) To jest okres obecnego Odrodzenia. W pierwszym tomie jest ukazana baaardzo bliska:) relacja Diany i Steve'a Trevora. W latach '90 w okresie Pereza, a także w czasie późniejszym, Steve Trevor był jakieś 30 lat starszy od Diany i byli tylko przyjaciółmi. Jest też wzmianka o pewnych rzeczach, które Batman mówi Alfredowi. Ale to jedyne odniesienia- znajomość innych komiksów nie jest konieczna, by czytać tą 6-o częściową opowieść i szczerze mówiąc nie wiem, czy jakieś inne komiksy w ogóle odnoszą się do tej historii (na pewno nie ma jeszcze kontynuacji, czyli "księgi drugiej"). Więc można to czytać w ogóle nie czytając innych historii z Amazonką i nietoperzem, więc to tak, jakby było poza kanonem:)
UsuńDziękuję za kolejny tom! :)
OdpowiedzUsuńZajebiste i tyle dzięki
OdpowiedzUsuń