Donna Troy, Troia, Tytanka, była członkini Teen Titans, przybrana siostra Wonder Woman, później adoptowana jako druga córka królowej Amazonek Hippolity. Donna ma miejscami podobne moce do księżniczki, ale nie posiada jej zdecydowania, amazońskiego przeszkolenia i jest też wrażliwsza od swojej przybranej siostry. Do chwili przeczytania tego komiksu zawsze widziałem ją gdzieś tam w tle obok innych postaci, zwłaszcza za Dianą. Po ten komiks sięgnąłem z ciekawości. Okładka, powiedzmy sobie szczerze jest mało zachęcająca. Jednak już po zaczynaniu wertowania komiksu jest pierwsze "wow". To rysunki- bardzo dobra, wyrazista kreska. Część rysunków cechuje się wprost idealnie, szczegółowo rozrysowanym też drugim tłem. Gdy się przeczyta komiks jest drugie "wow"- to scenariusz. Miejscami poruszający, dający do myślenia, bardzo interesujący.
Po stracie swego męża i dziecka Donna udaje się do kościoła. Wcale jednak nie po to, by się pomodlić, ale raczej, by zadać pytania, na które często sama nie znajduje odpowiedzi i by spróbować uporządkować ostatnie wydarzenia ze swojego życia. Powraca myślami do dnia, gdy w Nowym Yorku ludzie zebrali się, by za pomocą marszu oddać pokłon ofiarom holokaustu i przy okazji połączyć to z promocją tolerancji i pokojowego współistnienia. Nad przebiegiem uroczystości czuwała trójka bohaterów- Wonder Woman, Kapitan Marvel i właśnie Troia. Niestety, nikt nie przewidział, że uzbrojone po zęby ugrupowanie neonazistów zechce zaatakować marsz od środka. Trójka herosów rozpoczyna walkę, by ochronić niewinnych i zająć się nazistami. Gdy jednak Diana chwilowo upada, rzuca swoje lasso prawdy Donnie, która również może go używać. Donna jest przekonana, że jeśli obwinie przywódcę nazistów zwanego Red Panzer lassem i przemówi do niego, sprawi, że ten zrozumie swoje błędy, tak, jak w swoim czasie księżniczka Amazonek przekonała Aresa. Ale Ares był bogiem Olimpu i przedstawicielem czystej wojny, tymczasem Red Panzer miał pokręcony umysł oddany nienawiści względem wszystkiego co odmienne i ideologii hitlerowskiej i wydarzenia rozgrywają się zupełnie inaczej...
Wśród wielu pytań, Donna zadaje sobie pytania czemu ta cała nienawiść, skąd to się bierze i co w życiu można zrobić, by poprawić życie swoje i innych. Historia zostawia czytelnika z zadumą nad historią i postawionymi tam pytaniami. Jak chcecie przeczytać jedną, zamkniętą, dobrą i dającą do myślenia historię, to zdecydowanie jest jedna z nich.
Podziękowania dla Gedinazgula za korektę!