Gdziekolwiek piraci się zbierali, gdziekolwiek morskie psy śpiewały, zawodziły pieśń o "Flying Fox" i człowieku zwanym Leatherwing. Okrywał go płaszcz mroku, a działo się to w czasie rządów dobrego króla Jamesa, gdzie jego piraci i działo łamali hiszpańską potęgę.
Tak zaczyna się kolejny Elseworlds tym razem w klimacie awanturniczo-przygodowym. Leatherwing jest ubranym w maskę i pelerynę nietoperza korsarzem w brytyjskiej służbie. Chodzą słuchy, że jest kimś znacznego rodu, ale tylko jego wierny Afredo zna o nim prawdę. Faktem jest, że kieruje się kodeksem honorowym i posyłając na dno hiszpańskie galeony i rabując ich łupy stara się oszczędzać załogę. Pewnego razu na pokład jego statku dostaje się biedny chłopak z uliczek miasta Kingston na Jamajce- marzący o przygodach Robin. Dzięki szczęściu udaje mu się podsłuchać jak piraci szykują bunt przeciw swemu kapitanowi i ta wiedza zyska mu przychylność słynnego Leatherwinga. W tym czasie, spragniony złota inny kapitan piratów- bezwzględny Laughing man (Śmiejący się człowiek- Joker), pragnie zdobyć skarby Leatherwinga i w tym celu wchodzi w sojusz z piękną i niebezpieczną kapitan Feliną, dawną hiszpańską hrabiną ubierającą się w kostium o wyglądzie kota, która ma być przynętą na brytyjskiego korsarza. Wydaje się, że wokół Leatherwinga zamykają się sidła, z których tak łatwo nie wyjdzie. Ale czy Felina na pewno jest gotowa wyłącznie zdradzić Leatherwinga, gdy go spotka? A może zacznie do niego żywić inne uczucia niż pragnienie jego skarbów? Jak w tym wszystkim odnajdą się Robin, wierny Alfredo oraz... indiańska księżniczka? I jaki sekret skrywa sam Leatherwing, czy rzeczywiście został korsarzem wyłącznie z chęci zysku?
Tym razem komiks dla spragnionych akcji w morskich realiach Karaibów z XVIII wieku, który, jak mam nadzieję Wam się spodoba! Ciekawy, przygodowy scenariusz i rysunki miejscami z ładnym, pomysłowym obramowaniem.
Tak zaczyna się kolejny Elseworlds tym razem w klimacie awanturniczo-przygodowym. Leatherwing jest ubranym w maskę i pelerynę nietoperza korsarzem w brytyjskiej służbie. Chodzą słuchy, że jest kimś znacznego rodu, ale tylko jego wierny Afredo zna o nim prawdę. Faktem jest, że kieruje się kodeksem honorowym i posyłając na dno hiszpańskie galeony i rabując ich łupy stara się oszczędzać załogę. Pewnego razu na pokład jego statku dostaje się biedny chłopak z uliczek miasta Kingston na Jamajce- marzący o przygodach Robin. Dzięki szczęściu udaje mu się podsłuchać jak piraci szykują bunt przeciw swemu kapitanowi i ta wiedza zyska mu przychylność słynnego Leatherwinga. W tym czasie, spragniony złota inny kapitan piratów- bezwzględny Laughing man (Śmiejący się człowiek- Joker), pragnie zdobyć skarby Leatherwinga i w tym celu wchodzi w sojusz z piękną i niebezpieczną kapitan Feliną, dawną hiszpańską hrabiną ubierającą się w kostium o wyglądzie kota, która ma być przynętą na brytyjskiego korsarza. Wydaje się, że wokół Leatherwinga zamykają się sidła, z których tak łatwo nie wyjdzie. Ale czy Felina na pewno jest gotowa wyłącznie zdradzić Leatherwinga, gdy go spotka? A może zacznie do niego żywić inne uczucia niż pragnienie jego skarbów? Jak w tym wszystkim odnajdą się Robin, wierny Alfredo oraz... indiańska księżniczka? I jaki sekret skrywa sam Leatherwing, czy rzeczywiście został korsarzem wyłącznie z chęci zysku?
Tym razem komiks dla spragnionych akcji w morskich realiach Karaibów z XVIII wieku, który, jak mam nadzieję Wam się spodoba! Ciekawy, przygodowy scenariusz i rysunki miejscami z ładnym, pomysłowym obramowaniem.