Teraźniejszość. Para superprzestępców zabija ludzi w Las Vegas, a ich ultimatum jest, że mordy się skończą, gdy pojawi się Wonder Woman, która ma się stać ich celem. Jednak nie przewidzieli, że Diana zaatakuje szybko i finezyjnie. Ale w mieście hazardu znajduje się też Aryman, który pod wpływem obecności Wonder Woman postanawia wyjść nieco z ukrycia. Wydarzenie to doprowadza do powrotu Nu'bii. Dwie Amazonki muszą pokrzyżować plany księcia kłamstw, ale wszystko, co się dzieje, jest bardziej skomplikowane, niż się na początku wydaje, a cena prawdy może być niekiedy bardzo wysoka... Czy można być terrorystą zabijającym ludzi, ale mimo to pragnąć miłości i być w przeszłości skrzywdzonym? Jakie konsekwencje może mieć walka sił prawdy i światła z kłamstwem i mrokiem? Dlaczego to właśnie obecność Diany aktywowała Arymana, który we współczesnym świecie żył sobie spokojnie i się nie ujawniał?
Kiedy zaczyna się czytać ten komiks, to początkowo słowem, które przychodzi na myśl jest "kicz". Sceneria miasta hazardu, dwójka superprzestępców, o których nikt nigdy nie słyszał, okładki nieco tandetno-przesadnie słodkie, ograniczona narracja. Zanim historia się skończy, słowem, które przychodzi na myśl jest "wow". Perska, a nie jak zwykle w tej serii, grecka mitologia, postawione tu pytania, niejednoznaczność postaci, urzekają i skłaniają do myślenia. Sam tytuł można analizować w wielu wariantach.
Historia ta nie łączy się z innymi historiami z WW, ani inne historie nie łączą się z nią, więc można ją czytać w dowolnej kolejności względem innych.
Podziękowania dla szybkilestera za korektę!
Mediiafire:
4 shared: