"Niepamiętający", to komiks z Legend Martwej Ziemi, co jest specjalną odmianą Elseworldsa, w której Ziemia jest martwa, lecz zmodyfikowane w odległej przyszłości jej legendy żyją na nowo.
Wielki światostatek przemierza przestrzeń kosmiczną. W wyniku jednak dawnej katastrofy, żyjący na jego pokładzie ludzie zostali z czasem zredukowani do poziomu pierwotnego, nie do końca rozumiejąc i pamiętając gdzie naprawdę są i co ich naprawdę otacza. Młoda Alyxa jest członkiem plemienia Niepamiętających, które opuszcza poszukując przygody i będąc chętna do odkrywania metalowego świata. Niestety na statku istnieje też drugi, groźny gatunek- ratbaty- i dziewczyna wpada prosto na jego przedstawicieli, dla których wygląda bardzo apetycznie- lecz na sposób o wiele bardziej dosłowny, niż dla mężczyzn z wioski. Uciekając przed przeciwnikami, Alyxa przemieszcza się do części światostatku, która dawno została zapomniana, a w której czytelnik rozpoznaje sterownie. Tam spotyka samicę drugiego gatunku, która uruchamiając pewne urządzenie pozwala im obu na dostęp do zarejestrowanych wspomnień mitycznej Wonder Woman. Dziewczyna zaczyna zdawać sobie sprawę jak naprawdę wyglądał świat odległych legend i mitycznej Ziemi, oraz amazońska bohaterka, ale też dzięki urządzeniu przypadkowo poznaje wspomnienia przedstawicielki ratbatów, odkrywając, ku swemu zaskoczeniu, że te potwory, za jakich ich uważała, są znacznie bardziej zaawansowane społecznie, niż jej własny gatunek. Tymczasem łowcy z wioski, pod przywództwem młodego Valxana ruszają na poszukiwania Alyxy, nie wiedząc, że kierują się na największą w dziejach konfrontację z drugim gatunkiem, a każdemu z nich grozi wzajemne ludobójstwo...
Komiks jest stworzony w stylu bezdymkowym z obszerną narracją. Jeśli ktoś czytał powieść Briana Aldissa "Non Stop", to zauważy, że można założyć, że twórca tej historii, sam John Byrne, miał z nią kontakt i mógł się nią inspirować. Tam także był wielki statek kosmiczny i ludzie żyjący na nim, którzy zostali zredukowani do poziomu pierwotnego, co w obu opowieściach tworzy niesamowity kontrast- wyrafinowana technologia, zamknięty świat, korytarze statku z napisami i monitorami komputerowymi, i ludzie ubrani jak w stylu pierwotnym z włóczniami w rękach. Odwołanie do prawdziwej WW w tym komiksie pojawia się i ma pewien wpływ na wydarzenia, ale widoki dawnej Ziemi są tylko w kilku przebłyskach- dominuje świetnie rozbudowana opowieść kosmiczna ze znakomitą fabułą i narracją. Uważam to za dość nietypowy i oryginalny komiks i jedno z ciekawszych dzieł Byrne'a.
Podziękowania dla Gedinazgula za korektę!
Wielki światostatek przemierza przestrzeń kosmiczną. W wyniku jednak dawnej katastrofy, żyjący na jego pokładzie ludzie zostali z czasem zredukowani do poziomu pierwotnego, nie do końca rozumiejąc i pamiętając gdzie naprawdę są i co ich naprawdę otacza. Młoda Alyxa jest członkiem plemienia Niepamiętających, które opuszcza poszukując przygody i będąc chętna do odkrywania metalowego świata. Niestety na statku istnieje też drugi, groźny gatunek- ratbaty- i dziewczyna wpada prosto na jego przedstawicieli, dla których wygląda bardzo apetycznie- lecz na sposób o wiele bardziej dosłowny, niż dla mężczyzn z wioski. Uciekając przed przeciwnikami, Alyxa przemieszcza się do części światostatku, która dawno została zapomniana, a w której czytelnik rozpoznaje sterownie. Tam spotyka samicę drugiego gatunku, która uruchamiając pewne urządzenie pozwala im obu na dostęp do zarejestrowanych wspomnień mitycznej Wonder Woman. Dziewczyna zaczyna zdawać sobie sprawę jak naprawdę wyglądał świat odległych legend i mitycznej Ziemi, oraz amazońska bohaterka, ale też dzięki urządzeniu przypadkowo poznaje wspomnienia przedstawicielki ratbatów, odkrywając, ku swemu zaskoczeniu, że te potwory, za jakich ich uważała, są znacznie bardziej zaawansowane społecznie, niż jej własny gatunek. Tymczasem łowcy z wioski, pod przywództwem młodego Valxana ruszają na poszukiwania Alyxy, nie wiedząc, że kierują się na największą w dziejach konfrontację z drugim gatunkiem, a każdemu z nich grozi wzajemne ludobójstwo...
Komiks jest stworzony w stylu bezdymkowym z obszerną narracją. Jeśli ktoś czytał powieść Briana Aldissa "Non Stop", to zauważy, że można założyć, że twórca tej historii, sam John Byrne, miał z nią kontakt i mógł się nią inspirować. Tam także był wielki statek kosmiczny i ludzie żyjący na nim, którzy zostali zredukowani do poziomu pierwotnego, co w obu opowieściach tworzy niesamowity kontrast- wyrafinowana technologia, zamknięty świat, korytarze statku z napisami i monitorami komputerowymi, i ludzie ubrani jak w stylu pierwotnym z włóczniami w rękach. Odwołanie do prawdziwej WW w tym komiksie pojawia się i ma pewien wpływ na wydarzenia, ale widoki dawnej Ziemi są tylko w kilku przebłyskach- dominuje świetnie rozbudowana opowieść kosmiczna ze znakomitą fabułą i narracją. Uważam to za dość nietypowy i oryginalny komiks i jedno z ciekawszych dzieł Byrne'a.
Podziękowania dla Gedinazgula za korektę!
Dzięki za kolejną Wonder Woman. Jedna z ulubionych postaci a nadal mamy za mało komiksów po polsku o niej
OdpowiedzUsuńDzięki za wpis i odwiedziny:) Przeglądałem Waszego bloga. Na razie się linkami nie wymieniam, gdyż głównie dodaję tutaj linki grup translacyjnych i miejsc, gdzie można znaleźć komiksy, ale kiedyś kto wie?:) W każdym razie ciekawie piszecie o tym co się dzieje obecnie za oceanem, czasem więc wpadnę z wizytą:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Wonder Woman, to w komiksie z tego tematu prawdziwa Amazonka pojawia się tylko w przebłyskach i jako inspiracja, ale komiks jest ciekawy. Jednak komiksów z Dianą też u mnie nie zabraknie. Uważam ją za ciekawą postać, która podobnie jak Superman jest pewnym symbolem, symbolem dążenia do pokoju i pomagania innym, a jednocześnie jest bardzo ludzka. Lubię też elementy greckiej mitologii, które często są obecne w historiach z tą bohaterką. Jak chcesz to możesz wpisać na moim blogu w polu wyszukiwania (to na górze po prawej nad archiwum bloga) "Wonder Woman" i Ci wyskoczą wszystkie komiksy z nią, które przetłumaczyłem, do czego oczywiście zapraszam, choć też nie narzucam. Niestety jeśli chodzi o tą postać w Polsce, to dopóki sam nie zacząłem tłumaczyć z nią komiksów, w ogóle jej jakby nie było. Czy raczej gwoli ścisłości, była ukazana wśród Ligi Sprawiedliwości i czasem gdzieś tam się pałętała w tyle za Supermanem. Zatem polscy czytelnicy nie mieli z nią za bardzo kontaktu, ani w postaci wydań, ani tłumaczeń na scenie. Staram się to naprawić i wybierać takie ciekawsze historie, z okresu po Kryzysie od 1987 r. W każdym razie zapraszam do odwiedzin i czytania:)
A w przypadku komiksu z tego tematu zapraszam też do zagadki, która się pojawiła w tej historii dotyczącej symbolu... Supermana:) a o której napisałem na e-komiksy. I jak ktoś zgadnie to tam proszę wklejać odpowiedzi na zagadkę:)
http://www.komiksy.one.pl/viewtopic.php?f=10&t=5505