Szukaj na tym blogu

środa, 11 listopada 2020

Elseworlds - Batman - Święty terror

To jest świat, w którym religia rządzi wszystkim, świat, w którym różnorodność i indywidualizm są zbrodnią, świat w którym dokonuje się egzekucji stanu na tych, którzy ośmielili się zdradzić system... Ameryka jest połączona w Commonwealth tocząca świętą wojnę przeciwko tym wszystkim, którzy ośmielają się nie uznawać systemu. Rodzice Bruce'a Wayne'a zostali zamordowani, oficjalnie w ulicznym napadzie. Inkwizytor Gordon zauważa jednak, że zamachowiec zostawia za sobą zloty krzyż należący do doktora Thomasa Wayne'a, co wyklucza zwykły napad rabunkowy. Gordon zostaje zmuszony ukryć to przed Bruce'm. Dorosły Bruce Wayne godzi się ze stratą swoich rodziców i postanawia zostać kapłanem. Niestety niespodziewanie dowiaduje się, że jego rodzice nie zginęli w napadzie, ale w wyniku rządowej egzekucji. By chronić nazwisko swojej rodziny i dążyć do odkrycia prawdy, Bruce zakłada kostium nietoperza stając się Batmanem. Ku swemu przerażeniu odkrywa, że jego ojciec pomagał wszystkim, komu mógł okaleczonym i niszczonym przez system, a państwo,w które Bruce wierzył jest bezwzględną religijną tyranią. Szukając tego, kto wydał rozkaz egzekucji jego rodziców, Bruce odkrywa coraz to nowe, głębsze warstwy systemu. W tajnym więzieniu poznaje Barry'ego Allena, który ma szansę stać się jego przyjacielem i jest jednym z więźniów systemu. Niestety, siły systemu również działają, a pewien widok może złamać Bruce'a... albo skłonić go do jeszcze większej walki!
Historia ta jest jednym z najgłębszych Elseworldsów z dużą dozą refleksji na temat społeczeństwa, religii, nietolerancji, niszczenia różnorodności i podporządkowania ludzkich jednostek systemowi państwa. Wydaje się, że stawiana tam problematyka, jest szczególnie bliska obecnie. Z pewnością jest to jedna z głębokich opowieści, co do których nie można przejść obojętnie. Głęboko porusza, daje do myślenia, zadaje pytania.
Historia ta miała ukazać się już rok temu, ale jest teraz. Na pewno warto było na nią poczekać i ją przeczytać. Życzę Wam głębokiej, dającej do namysłu lektury.
Podziękowania dla Szybkiego Lestera za korektę i grupy Grumik za współpracę.

10 komentarzy:

  1. Ciekawe, szkoda, że nie ma ciągu dalszego. Mogłyby być ...ciekawie. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A po cholerę jakiś "ciąg dalszy"? Przecież to zamknięta historia z uniwersum Elseworlds i nie ma nic wspólnego z linią czasową Mrocznego Rycerza, jaką znamy z innych serii: ciesz się tym one-shotem jak dobrym filmem, a nie ciągnącym się w nieskończoność serialem :P

      Usuń
    2. Zgadzam się z tym. Czasem jak jest jedna, naprawdę dobra historia, to należy zakończyć ją, nawet nieco otwartym zakończeniem, niż robić z tego serial i przez to w zasadzie psuć wspaniałe dzieło. Na pocieszenie powiem Wam jednak, że pracuję właśnie nad innym Elseworldsem i też z Batmanem. Co prawda to będzie zupełnie inna historia i tym razem lżejsza przygodówka z piratami (!!!), ale mam nadzieję, że miłośnikom Elseworldsów się spodoba.

      Usuń
  2. To był świetny pomysł DC z tymi Elseworldsami, szkoda, że nie przetrwał. Fajnie, że jest już następny tytuł, Robin 3000 też będzie?
    Bury Wilku, może ty mi odpowiesz, bo Grumiki nie dopuściły nawet tego pytania: czy w końcu udało się osiągnąć kompromis artystyczny, czy też "Święty Terror" wydany u Ciebie w jakikolwiek sposób się różni od tego z Grumika?

    OdpowiedzUsuń
  3. Co za brednie... Nikt nie siedzi 24/7 na blogach i nie moderuje komentarzy non stop ani nie zawsze ma czas na dodanie danej pozycji na bloga pst, więc daruj sobie te sianie fermentu, bo trollujesz jak mało kto. A komiks ten sam co u tych wstrętnych grumików, którzy "nie dopuścili nawet pytania"

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za odpowiedź. Rysunki do Riddle of the beast są różne, ale jak tam ze 20 rysowników się dzieliło robotą to zawsze wychodzi taki patchwork... Niemniej wiele zacnych nazwisk wśród tych artychów jest.

    OdpowiedzUsuń
  5. „Agresywnie komentujący" - u Grumika blokują komentarze które po prostu im nie odpowiadają. Tak samo jak facebook cukermana czy twitter.

    Szybkilester - twoje bucowate, beszczelne i chamskie pouczanie innych jest nie do zniesienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się do końca zgodzić. Czasem jest postawa roszczeniowa u niektórych piszących. A czasem pyskówka. Zauważ, że Ty sam teraz odwołałeś się do Lestera, choć w tym temacie w komentarzach tutaj nigdzie nie było tego, o czym piszesz, by był on chamski, czy pouczał innych. Wyraził swoją myśl, co do wypowiedzi innej osoby o ciągu dalszym tej historii - Ja sam zresztą też.

      Usuń
    2. Heh... Zastanawiam się, co miało oznaczać to określenie "beszczelne" i może światłemu anonimowi chodziło o swoisty "wyciek" krytyki? ;) A sianie fermentu, zjadliwe komentarze i pretensjonalne teksty to właśnie domena podobnych hejterów, więc dziwnym nie jest, że na blogach konkurencji włączono moderację, bo na co komu płaczliwe popierdółki jakichś niespełnionych krytyków?
      P.S. Moje bucowate, bezczelne i chamskie "pouczanie" w dalszym ciągu będzie pojawiać się tu i tam, bo dla mnie nie do zniesienia są trolling, personalne wycieczki i roszczeniowe życzenia :P

      Usuń