Szukaj na tym blogu

wtorek, 4 września 2018

Superman - Krąg

Dziś w ramach niespodzianki trzyczęściowa opowieść z klasycznego Supermana z 1987 roku czyli tuż po Kryzysie i restarcie znanej moim i semicowym czytelnikom wersji Supermana.
Co stanowi o istocie Supermana? Czemu ktoś tak potężny nie przejmie władzy nad Ziemią? Jak to możliwe, że on naprawdę chce po prostu pomagać ludziom? Na pytania te próbuje poznać odpowiedź Krąg- organizacja zrzeszająca obcych, którzy przybyli na Ziemię, zanim rozwinęła się ludzka cywilizacja. Krąg wierzy, że Superman może być jednym z nich, więc próbuje manipulować jego umysłem, by to ujrzał, próbując też prześwietlić jego osobowość i nie wierząc, ze ktoś tak potężny mógłby być tak szczery i uczciwy. Jedni z Kręgu mogą chcieć podporządkować sobie Supermana i zmusić go do przyłączenia się do innych obcych, ale inni chcą go po prostu wyeliminować.
Jednocześnie mamy pokazane relacje Clarka z Cat Grant (nie był wtedy jeszcze związany z Lois) i też to, jak działanie Kręgu doprowadziło, że Superman mimowolnie przeraził syna Cat Adama.
I na koniec o co obcym żyjącym na Ziemi przed Supermanem naprawdę chodziło i czemu tak chcieli, by się do nich przyłączył.
To rewelacyjna psychologiczna opowieść, której akcja stawiając pytania i próbując na nie odpowiadać toczy się zarówno na płaszczyźnie mentalno-umysłowej, jak i w pełni rzeczywistej. Myślę, że Wam się spodoba, jak i skłoni do odpowiedzi, co stanowi o esensji Supermana i czemu jest bohaterem, który wciąż może być inspiracją dla wielu ludzi.
Nie jest to w pełni saga, ale zbiór powiązanych ze sobą historii, pomiędzy którymi były też inne, co w niczym nie przeszkadza w czytaniu. Wersja skanów cyfrowo remasterowana!
Edycja 2018-09-24: "Zmierzając do domu" Tego komiksu początkowo miało nie być. Pozornie w ogóle nie wydaje się związany z Kręgiem, ale jak to pokaże trzecia część, pewne powiązanie jednak istniało. Akcja rozgrywa się pomiędzy drugą, a trzecią częścią. Człowiek ze stali zawodzi jako Clark i zawodzi jako Superman, a co gorsze, czuje, że zawodzi swoich przybranych rodziców. Dopiero dość ważna rozmowa z Jonathanem Kentem każe mu uzmysłowić sobie pewne rzeczy. Choć początkowo komiks zaczyna się jako zwykłe "łubudu", gdy Superman próbuje powstrzymać piątkę meta przestępców, to jednak jest w nim ukryta pewna głębia. Mam nadzieję, że ten dodatkowy bonus się Wam spodoba. Można go czytać niezależnie od Kręgu, ale ze względu na chronologię i pewne ukryte na razie powiązanie, umieszczam go po drugiej części jako 2a.
Mediafire:
4 shared:

7 komentarzy:

  1. Ło matko i córko, ale niespodziajka. Już myślałem, że zapomniałeś o starym Esie. Dzięki. Pozdrawiam Dominik.
    PS. Henry Cavill zagra Wiedźmina.

    OdpowiedzUsuń
  2. Klasyczny Superman <3 Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie zapomniałem o Supermanie, tylko tłumaczyłem w większości inne komiksy. Ale ostatnio zostały uzupełnione w sieci dobre skany z wydań 87-90, więc będę mógł się na tym oprzeć przy jeszcze kilku innych historiach z eSem:) Wcześniej większość skanów z tego okresu była mocno przybrudzona i wymagała gruntownego czyszczenia każdej strony, co zniechęcało do translacji z tego okresu. Skany wydań z lat '90, zwłaszcza późniejszych były już w lepszej jakości. Ale teraz, gdy są też cyfrowo remasterowane skany z końca lat '80, to mogę zdradzić, że jeszcze kilka razy do tego czasu sięgnę. Zwłaszcza, że opowieści z tego okresu były często dość ciekawe i miejscami ambitniejsze- co nie przekreśla oczywiście późniejszych lat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Od razu przypominają się młodzieńcze lata :) Miło :D Dzięki wielkie !!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za klasykę.
    Dobre skany na lata 87-90 znalazłem na Superman Post-Crisis Chronology Collection na Getcomics. Jeszcze raz dziękuję i zachęcam do klasyki, a zwłaszcza do Adventures.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mrr... dzięki śliczne za klasykę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogromne podziękowania za powrót starego Supka ze złotej ery Tm-Semic. Historia całkiem przyzwoita, jak dla mnie, największym jej atutem jest ukazanie relacji miedzy Clarkiem a Cat i jej synem, co świetnie uzupełnia luki fabularne we wspomnianych Tm-Semicach. Trzymam kciuki bys Wilku z powrotem częściej sięgał po klasycznego Esa!

    OdpowiedzUsuń