Szukaj na tym blogu

środa, 21 stycznia 2015

Superman - Siła

Co jest źródłem siły Supermana? Czy to jego kryptońskie pochodzenie, czy ziemskie wychowanie?
Clark dorastał w kochającej rodzinie, a jego rodzice nauczyli go tego co dobre i złe. Tymczasem Fido miał ojca bandytę i pijaka. Obaj gdy dorośli osiągnęli pewną karierę i rozwijali swoją wiedzę i inteligencję. Na tym jednak podobieństwa się kończą.
Fido wkracza na drogę przestępstwa i dzięki swoim wynalazkom ma zamiar rzucić świat na kolana. A to, że udaje mu się to, co wydawało się nierealne- schwytać Supermana, tylko może mu w tym pomóc. Jednym z jego planów jest wejście w sojusz z Lexem Luthorem. Nikt jednak nie przewidział co zrobi Lex, a w niespodziewanej konfrontacji z nim Fido może narazić całe Metropolis na niebezpieczeństwo. Co się jednak stanie z Supermanem? Czy Fido rzeczywiście jest jednak klasycznym przestępcą, czy może w duchu bitym w dzieciństwie dzieckiem, który jednak idealizował swojego ojca?
Tymczasem Jonathan Kent opowiada Lois Lane historię o tym, jak przez jeden dzień Clark, jako dziecko zaczął dysponować mocami, które na stałe rozwiną się u niego dopiero gdy dorósł, jego pierwszym kontakcie z wielkim miastem, złem i odkryciem, że nie wszystko jest czarno-białe...
"Siła" to komiks z pewnością zasługujący na uwagę, w którym z każdej z trzech części dowiadujemy się czegoś więcej o Supermanie, ale też i o Fido. Seria posiada ciekawie rozpisaną akcje z wieloma zwrotnymi momentami, tak, że nawet w połowie trzeciej i ostatniej części nie wiadomo do końca jak ta opowieść się zakończy.
Pod względem rysunkowym, tym w komiksie daleko do tych na okładce, ale jednak przyciągają wzrok kolorystyką, sposobem rysowania i przede wszystkim dużymi kadrami.
Warto tu również zaznaczyć, że jest to opowieść dziejąca się gdzieś obok regularnej serii, co znaczy, że wszystkie wątki będą zrozumiałe nawet dla tych czytelników, którzy nie czytają zbytnio komiksów o Supermanie.

4 shared:

piątek, 9 stycznia 2015

JLA - Duchy

Duchy to specjalna mini seria wydawnictwa DC- raczej trudno to nazwać crossoverem- pokazująca, jak różni członkowie Ligi Sprawiedliwości zostali nawiedzeni przez rozmaite duchy i co z tego wynikło. Komiksy poza tym nic nie łączy i ich kolejność czytania jest dowolna. Jedynym wyjątkiem jest ostatni tom, gdzie pojawia się całe JLA i pada wyjaśnienie, jak w ogóle doszło do tej sytuacji- i tylko ten komiks powinno się raczej czytać na końcu. Chociaż gdyby się nawet tego nie zrobiło, to i tak nie przeszkodzi w czytaniu innych komiksów z tej serii.

Martian Manhunter - Płonące serce
Martian Manhunter w swojej tożsamości detektywa Johna Jonesa zostaje nawiedzony przez ducha zamordowanej dziewczyny informującej go, że ktoś planuje zniszczyć kraj. Manhunter rozpoczyna śledztwo mające ustalić kto i dlaczego zabił dziewczynę, natrafiając przy tym na spisek i tajemniczą grupę zwącą się "Nową Rewolucją". Ktoś jednak próbuje zepchnąć jego samochód z drogi i nie dopuścić, by detektyw poznał prawdę, albo przynajmniej chodził wolny po okolicy i zadawał niewygodne pytania. Mimo swoich mocy Martian Manhunter może mieć poważny problem, gdy stanie na przeciw swego największego koszmaru- ognia. A w płomieniach niespodziewanie widzi swoich nieżyjących bliskich - żonę i córkę, które mogą na chwilę zaingerować w bieg wydarzeń i dać ostatniemu Marsjaninowi to, o czym zawsze marzył- szansę na ostatnią rozmowę z nimi. Czy to jednak nie przeszkodzi w powstrzymaniu spisku, który zagraża Ameryce?

Wonder Woman - Przemierzyć dystans
Wonder Woman przesadza w swoich metodach względem członka gangu narkotykowego, czym doprowadza go do samobójstwa. W tym momencie pojawia się przed nią duch jej przyjaciółki, która również odebrała sobie życie- Myndi. Myndi wypowiada do Diany tylko słowa: "Ocal ją". Ale ocalić kogo i gdzie i przed czym? Wonder Woman powraca do Bostonu, od nowa otwierając sprawę Myndi wraz z towarzyszącym jej detektywem Indelicato. Detektyw jednocześnie tropi tajemniczy narkotyk, odbierający ludziom pamięć, o nazwie leto. Sprawa tajemniczej kobiety, którą Diana ma uratować, a leto zaczynają się łączyć. Diana rozpaczliwie stara się uratować jedno życie i nie zawieść ponownie, jednocześnie starając się nauczyć detektywa wartości i szacunku dla życia. Próbując odkryć źródło leto i ocalić jedną kobietę oboje natykają się na coś, co wcale nie pochodzi z naszego świata... Nie licząc początku, prawie cała narracja jest w formie myśli detektywa, co pozwala też inaczej spojrzeć na samą Amazonkę. Historia miejscami dość mroczna i głęboka, ze świetnym zakończeniem i kilkoma naprawdę świetnie napisanymi przesłaniami. Choć możnaby spekulować, czy tuż przed zakończeniem scenarzyści nie przesadzili z pewnymi pomysłami. Ale dla całości fabuły na pewno warto ją przeczytać i polecam.
"Posłuchaj, Ty mogłeś porzucić wiarę w ludzką rasę, ale ja nie. Nigdy nie nazywaj nikogo śmieciem. Ludzkie życie to dar. Skarb. I do nas należy stanowić przykład, a nie wpychać innych głębiej w bagno. Podchodzisz do każdej ludzkiej istoty ze zrozumieniem, a przede wszystkim, ze współczuciem. Dajesz z siebie, dajesz i dajesz. Nawet wtedy, gdy każdy ludzki impuls wydaje się być tak zły, jak tylko może być. I wtedy właśnie dajesz z siebie najmocniej! Nigdy nikogo nie skreślasz. Rozumiesz mnie? Nigdy! Ponieważ inaczej wszyscy przegrywamy!"
W tym komiksie pozwoliłem sobie zachować w oryginale fragment autentycznego wiersza- cytatu, jaki pojawia się na pierwszej stronie. Nie mogłem znaleźć jego polskiego odpowiednika, a nie chciałem próbować na siłę dopasowywać jego sensu polskim tłumaczeniem i być może go w ten sposób popsuć. Także skorzystałem z wolności tłumacza dopasowania tytułu do historii, gdy nie zawsze się go da dosłownie przetłumaczyć. Nie przeszkadza to jednak w czytaniu reszty komiksu, który naturalnie jest po polsku.

Superman - Wyrok śmierci
Clark Kent przeprowadza rozmowę z więźniem skazanym za napad i morderstwo na karę śmierci- Cormanem, którego egzekucja ma się odbyć już następnego dnia. Corman twierdzi, że jest niewinny, a Superman postanawia sprawdzić jego historię. Clark będąc nieprzekonanym do kary śmierci w ogóle rozpoczyna godne bardziej detektywa, niż reportera, śledztwo mające sprawdzić sprawę tego morderstwa. Odkrywa, że coraz więcej elementów do siebie nie pasuje- brak motywu, brak rękawic użytych przy oddaniu strzału, brak pieniędzy z napadu, a do tego taśma ze sklepu, która to filmowała nie pokazuje w kluczowym momencie przy przełączaniu kamery twarzy zabójcy. Czy to możliwe, że niewinny człowiek został prawomocnie skazany na śmierć? Wszystko to przypomina Supermanowi sytuację, gdy pierwszy i ostatni raz on sam dokonał własnoręcznie egzekucji. Jakby tego było mało przestępcy ze strefy widmo powracają, sprawiając, że Superman coraz bardziej wątpi w swoje zmysły i zaczyna się zajmować nimi, a nie Cormanem, tymczasem egzekucja tego ostatniego przybliża się z każdą chwilą...
Komiks ma dość ciekawy scenariusz i co interesujące, ukazuje Supermana w roli detektywa, co jak na tą postać jest dość niekonwencjonalne. Warto również zwrócić uwagę na obszerną narrację prowadzoną przez głównego bohatera, oraz na okładkę, która ze wszystkich okładek z serii "Duchy" -przynajmniej moim zdaniem- jest najciekawiej narysowana. Po komiksie z Wonder Woman poruszającym temat samobójstw, narkotyków i zbyt łatwej oceny innych, mamy kolejny warty uwagi temat, jakim jest sam system sprawiedliwości i występująca w niektórych systemach prawnych (a zwłaszcza w USA) kara śmierci.

Aquaman - Martwy spokój
Przeglądając w swoim pałacu kroniki historyczne Atlantydy Aquaman zostaje nawiedzony przez ducha swego nieżyjącego syna zadającego mu pytanie "Dlaczego?" Próbując zrozumieć co się dzieje odkrywa, że dawni królowie Atlantydy powrócili do życia i tylko jeden z nich jest dobry, a pozostali mają bardziej mroczne plany względem jego królestwa, co na początek może doprowadzić do wojny między dwoma podwodnymi królestwami- Posejdonis i Tritonis. Tymczasem mieszkańcy Atlantydy również zostają nawiedzeni, choć niekoniecznie jest to dla nich coś strasznego...
W przeciwieństwie do innych komiksów z serii "Duchy" ten jest dużo bardziej przygodowy i jako jedyny posiada akcenty humorystyczne. Nie zabraknie jednak też pewnej refleksji poświęconej temu, jaki powinien być król, ani wzruszającej sceny, gdy Aquaman zrozumie o co naprawdę pyta jego syn...

JLA- Samo życie
Felix Faust boi się umrzeć. By zapobiec tej możliwości przywraca do życia egipskiego czarownika, by ten w akcie wdzięczności podarował mu nieśmiertelność. No cóż, czarownik nie był jednak zbytnio wdzięczny i ma nieco inne plany... Teraz granica między światami żywych, a umarłych została przełamana, co oznacza tylko rosnące problemy dla wszystkich żywych. By ocalić całą rzeczywistość, Liga Sprawiedliwości musi odnaleźć trzy kawałki tajemniczej szmaragdowej tablicy, połączyć ją w całość i zniszczyć. We wszystkim trochę sieją zamętu, a trochę pomagają im zmarli członkowie Ligi. Lecz jest tu też coś, czego bohaterowie nie przewidzieli... Czy uda się uratować świat żywych zanim będzie za późno? Jaką rolę odegra w tym wszystkim Ice, która choć wcześniej martwa, teraz jest najbardziej żywa ze wszystkich, którzy wrócili zza grobu?
Oto wreszcie finał tych "duchowych" opowieści!
Mediafire:
4shared:

wtorek, 6 stycznia 2015

Superman - Black Crucible

Nazywa się Kent. Clark Kent. Nie ma żadnych super mocy, ale potrafi walczyć jak lew. Jeśli zagroziłeś jego przyjaciołom, nie wchodź mu w drogę...
Wszystko zaczyna się w Bhutranie, kiedy tajemniczy lord Wolf będący przywódcą organizacji Black Crucible postanawia zdobyć pewien medalion, który został zapisany Jimmy'emu Olsenowi. By to osiągnąć, upodabnia swego agenta do Olsena i wysyła go do Ameryki, by ten zabił oryginał i zajął jego miejsce. Jednak sprawy nie poszły tak, jak powinny i to sobowtór ginie. Po naradzie z przyjaciółmi Olsen postanawia udać swego sobowtóra, lecieć do Bhutranu i odszyfrować tajemnicę. Jako wsparcie towarzyszą mu Clark Kent, Lois Lane, profesor Hamilton, bywalec barów Bibbo i dystyngowany prawnik Drysdale. Niestety wydarzenia toczą się szybciej, niż ktoś mógłby przewidzieć i Olsen traci kontakt ze swoim wsparciem, które dzieli się na grupy, by go odszukać. Zobaczcie jak współpracują ze sobą wytworny mecenas i Bibbo, oraz jakich kobiecych metod użyje Lois, by wydobyć pewne informacje od przedstawiciela rządu! Jednak w wyniku rozwoju wydarzeń, wszyscy poza Clarkiem wpadają w łapy lorda Wolfa i jego organizacji...
Tymczasem Superman traci swoje moce i jedynym sposobem w jaki może uratować swoich przyjaciół jest działalność w stylu... Jamesa Bonda! A gdzie on się tego nauczył? Widział, jak to robi Batman i to wystarczyło :D To po prostu trzeba zobaczyć!
W komiksie starałem się też jak najlepiej oddać kwiecisty styl wypowiedzi mecenasa, oraz "nieco bardziej przyziemny" styl mówienia Bibbo i chyba mi się udało ;)
Komiks to przygodówka w lekkim klimacie z dużą dozą humoru. Coś w sam raz do czytania dla odprężenia!